To tyle, jeśli chodzi o suche, korporacyjne fakty. Tak naprawdę moja przygoda związana ze sprzedażą online, branżą e-commerce, a później także prowadzeniem własnej firmy rozpoczęła się zupełnie przypadkowo.

Od zawsze cechowała mnie niezależność i niestandardowe podejście do życia. Nie mogłam „usiedzieć” w pracy na etacie, ponieważ miałam wrażenie, że ogranicza to moje możliwości. Nie mogłam znieść, że ktoś kazał mi robić rzeczy, które z mojego punktu widzenia nie miały najmniejszego sensu biznesowego. Nie potrafiłam też znieść, że nie mogę realizować i wdrażać w życie pomysłów, których miałam pełną głowę. Gdy rzucałam pracę i otwierałam własną firmę byłam tak szczęśliwa i optymistycznie nastawiona do własnego pomysłu, że nie zdawałam sobie tak naprawdę sprawy z tego na co się porywam. Stwierdziłam, że skoro u swoich pracodawców mogłam rozkręcać sprzedaż online, to u siebie poradzę sobie jeszcze lepiej. W końcu znam się zarówno na obsłudze portali aukcyjnych, obsłudze klienta, jak i modzie. Ogrom spraw i obowiązków mnie jednak przytłoczył. Gdyby dziś ktoś opowiedział mi moją własną historię, jako swoją, to pomyślałabym, że jest szaleńcem 🙂 I choć ja miałam dużo szczęścia na początku swojego biznesu, bo zaczęłam zarabiać już w drugim miesiącu jej prowadzenia, to jednak dziś nie polecam nikomu „pójścia na żywioł” jeśli chodzi o założenie firmy, zwłaszcza na tak trudnym rynku, jakim jest branża e-commerce.

Od tamtego czasu wiele się zmieniło. Zmieniłam się ja, zmieniły się moje priorytety i zmienił się mój biznes. Ukończyłam podyplomowe studia menadżerskie MBA, a także wiele szkoleń i kursów online, m.in. trening odporności psychicznej, negocjacje, czy organizację pracy menadżera w Wyższej Szkole Bankowej. Dodatkowo ukończyłam certyfikowane kursy marketingowe, m.in. Google Ads, Facebook Ads, czy techniczny kurs budowy stron na WordPress. Wszystkie aktywności, które podejmuję związane są z moim rozwojem osobistym i rozwojem mojej działalności. Uważam, że jeśli przedsiębiorca się nie uczy, nie poszerza swojej wiedzy i nie nabywa nowych umiejętności, to prędzej czy później jego biznes upadnie. Branża e-commerce jest bardzo dynamiczna, a nowości pojawiają się tutaj w zasadzie co miesiąc. Jednak dzięki mojemu uporowi i dążeniu do poszerzania wiedzy byłam w stanie ze zwykłego sklepu na Allegro sprzedającego chińskie buty i odzież, stworzyć dochodowy sklep internetowy oferujący doskonałej jakości, polskie produkty, wykonywane ręcznie na zamówienie moich klientek. Dokładnie tym się zajmuję od wielu lat – pozyskuję unikatowe produkty (czasami także współtworzę nowe projekty) i odsprzedaję je ze sporym zyskiem w swoim sklepie. I tego właśnie uczę moje klientki i kursantki – stworzenia dla swojej marki takiej strategii, która wyróżni je na rynku wśród konkurencji.

Kilka lat temu otrzymałam pewną propozycję z kategorii tych „nie do odrzucenia”. Zostałam polecona pewnemu przedsiębiorcy, który borykał się z problemem sprzedaży detalicznej swoich rzemieślniczych produktów w swoim sklepie internetowym. Stacjonarnie i na rynkach hurtowych radził sobie bardzo dobrze, ale kanał e-commerce – mówiąc wprost – kulał. Ten przedsiębiorca mi zaufał i w kilka miesięcy zmieniliśmy wspólnie jego przeciętny sklepik, jakich wiele na rynku, w skuteczny, dobrze funkcjonujący i przede wszystkim dochodowy sklep internetowy. Problem w tej firmie leżał u podstaw – zła identyfikacja wizualna i zła komunikacja z klientami powodowała, że potencjalni klienci nie byli zainteresowani wejściem do tego sklepu online. Rebranding, przebudowa witryny oraz uspójnienie komunikacji we wszystkich mediach nie tylko postawiło ten biznes na nogi, ale także spowodowało, że ruszył do przodu. Później przyszły kolejne zlecenia, które pojawiały się wyłącznie z polecenia (niestety klauzula poufności nie pozwala mi się pochwalić wszystkimi swoimi dotychczasowymi klientami) bez wydawania złotówki na reklamę mojej skromnej osoby.

Wraz z moim teamem stworzyliśmy już kilkanaście świetnych i kompleksowych realizacji, które do tej pory bardzo dobrze funkcjonują. W ten sposób narodził się pomysł podzielenia się moją wiedzą z Tobą – moją czytelniczką i być może przyszłą klientką. W ten sposób powstała moja strona internetowa i treści, które teraz przeglądasz. W ten sposób również powstał pomysł na połączenie dotychczasowej działalności – tworzenia sklepów online, budowania strategii dla biznesów z branży e-commerce – z nowymi produktami, jakimi są kursy online. Dzięki nim mogę pomóc nie tylko Tobie, ale też większej ilości przedsiębiorczych kobiet, niż przy standardowej pracy 1:1. W zdecydowanej większości pracuję z kobietami, które są zdecydowane i – nie boję się użyć tego słowa – uparte w dążeniu do celu. Takimi, które są zafascynowane produktami rzemieślniczymi, hand made, unikatowymi oraz produktami premium, ponieważ na tym najlepiej się znam i w tych branżach mam największe doświadczenie. Pracowałam przy sprzedaży produktów z branży beauty, fashion oraz design (zarówno tymi własnej produkcji, jak i produktami do dalszej odsprzedaży). Te branże nadal mnie fascynują i dlatego projekty dla moich klientów są zawsze dopieszczone i dopięte na ostatni guzik.